czwartek, 23 grudnia 2021

Czym jest Cień i jak z nim postępować ? (pierwszy krok indywiduacji)

 3-częsciowy warsztat on-line z dostępem do nagrań video i ćwiczeń (dla uczestników/uczestniczek)

Cień w rozumieniu psychologii C. G. Junga, to nasze różne wewnętrzne/psychiczne części lub aspekty, które w jakiś sposób stłumiliśmy bądź wyparliśmy w trakcie życia. Są one "odsyłane" do nieświadomości lub - mówiąc metaforycznie - ukryte w Cieniu ...

Świadoma integracja treści cienia wywiera potrójny efekt:

1.  Powiększa sferę aktywności ego, uelastycznia nasze poczucie "ja".

2. Uwalnia energię zużywaną do utrzymywania dysocjacji i wypierania cech związanych z cieniem. Integrując kolejne aspekty, elementy umieszczone przez długi czas w Cieniu jednostka często czuje, jakby zaczynała nowe życie.

3. Integrując swój cień, choćby w małym stopniu, osoba wpływa korzystnie na swoje otoczenie oraz świat wyraźnie poprawiając swoje rozumienie i komunikację z innymi.

"Człowiek, który ma dość odwagi, aby cofnąć wszystkie swoje projekcje (...) wie, że cokolwiek jest złego w świecie, istnieje także w nim samym; jeśli tylko nauczy się dawać sobie radę z własnym cieniem, to uczyni coś istotnego dla świata. Uda mu się wówczas odpowiedzieć przynajmniej na maleńką cząstkę nierozwiązanych problemów dnia dzisiejszego." 
(C. G. Jung w „Psychologia a religia”) 

 W dzieciństwie, wskutek przeróżnych interakcji z najbliższym otoczeniem podejmujemy decyzje, które określają „kim jestem", a kim „nie jestem”. Stwierdzamy, „jestem tym" lub „nie jestem tamtym". Cechy, na które się zgadzamy, które akceptujemy określają „kim jestem", a to tworzy naszą tożsamość, nasze „ja” ...
Jednak cechy/aspekty, o których mówimy "nie jestem 'tamtym' ” nie znikają całkowicie, lecz przemieszczają się w strefę cienia lub obrazowo mówiąc spakowane są do „worka” który dźwigamy na plecach...
Praca z Cieniem pozwala odnajdywać ukryte w nieświadomości talenty, moce oraz słabości, a nawet wewnętrznych "sabotażystów". Dzięki pracy z cieniem wyparte i nierozpoznane wcześniej cechy stają się cennymi skarbami lub darami, których niedane nam było wcześniej zauważyć.

art.: Nazanin rasul Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 (Wikimedia)



W trakcie warsztatu będziesz mieć okazję odkryć jakie skarby ukrywają się w twoim Cieniu oraz poznasz sposoby integrowania energii oraz zasobów Cienia.
Jak?
Będziemy się spotykać przez 3 kolejne wtorki wieczorem w godz. od 20:00 – 22:00 w grupie on-line na platformie „zoom”, co daje możliwość interaktywnego współuczestniczenia, równoległego widzenia i słyszenia się na dowolnym urządzeniu.
WAŻNE: jeśli nie będziesz obecny/a w danym terminie – treść kursu oraz materiały zostaną nagrane i będą dostępne dla uczestniczek/ów!
Kiedy?
Zaczynamy we wtorek, w pełnię 18 stycznia 2022 – kończymy w czasie nowiu 01 lutego 2022

Co i jak na tym szkoleniu?
Każde spotkanie będzie trwać 2 godziny – pierwsza godzina zostanie przeznaczona na inspirujący wykład, przykłady, wiedzę, zaś druga część na pracę z konkretnymi krokami w pracy z cieniem, na ćwiczenia, pytania i odpowiedzi oraz porady w przypadku ewentualnych trudności. Seminarium będzie inter-aktywne. Tematy i zagadnienia są tak przygotowane, że nawet najwięksi laicy mogą bardzo wiele skorzystać a fachowcy dowiedzieć się nowych rzeczy!
Będą zadania zarówno w trakcie sesji, ale także (lub przede wszystkim !) i w przerwach pomiędzy nimi.
Ogólny plan 3 spotkań:
1. Pierwsze spotkanie będzie głównie „edukacyjne” , i niezmiernie ciekawe, czyli: co to jest Cień w psychologii C. G. Junga? Musisz wiedzieć, z czym masz do czynienia ! Na początek poznamy metody budujące poczucie bezpieczeństwa w pracy z cieniem, co także jest niezwykle ważne. Poznamy podstawowe zasady psychologii jungowskiej i archetypowej i jak się je stosuje w praktyce. Np.:
- Czym jest cień osobisty oraz cień zbiorowy. Jak może wyglądać mój cień...
- Cień w snach oraz cień na co dzień - jego wyraźne oraz subtelne przejawy.
- Cień w baśniach i mitach
- Jakie błędy popełniają nawet doświadczeni terapeuci w pracy z cieniem i jak ich unikać…

2. Drugie spotkanie będzie polegać na poznawaniu techniki oraz metod pracy z cieniem i ich zastosowaniu w praktyce, w codziennym życiu. Opowiemy także o cieniu w związkach, rodzinie, relacjach, instytucjach i w świecie ! … Poznamy metody integrowania cienia.

3. Trzecie spotkanie będzie o szerszym kontekście pracy z Cieniem, czyli praca z cieniem jako pierwszy krok procesu indywiduacji. Ale główny nacisk położymy na doskonaleniu i dalszym poznawaniu metod bezpiecznej i skutecznej samodzielnej pracy z Cieniem.
Łączny zakres szkolenie: 6 godzin.
Koszt całości: 290 zł
Płatność przelewam: Wydawnictwo JUNGPRESS - Robert Palusiński
58 1140 2004 0000 3402 7990 1838
w przelewie proszę podać twój e-mail oraz dopisek CIEŃ zima 2022
Uwaga:
UWAGA ! UWAGA!
Ze względu na RODO należy wypełnić formularz oraz podać konieczne zgody !
tutaj link do formularza:
https://forms.gle/fwXsaFVtg7fPuCo29

a tutaj filmowy-ilustrowany fragment o Cieniu z książki "Człowiek i jego symbole".
Z polskimi napisami - gorąco polecam 🙂 : https://youtu.be/wJdF4qD8bkE
(pozdrawiamy kolegów z "Refleksja" !)

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/wJdF4qD8bkE" title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>


więcej o Cieniu:
Obszar Cienia jest niewidoczny, pogrążony w mroku i stoi w sprzeczności z tym, co ego (tożsamość osobowa) sądzi o sobie. Jung opisał negatywny aspekt cienia jako "sumę wszystkich tych nieprzyjemnych cech, które lubimy ukrywać". Kiedy "ego" nie może postrzegać cienia wewnętrznie, we własnych snach i fantazjach, nieuchronnie postrzega go jako coś zewnętrznego, coś poza "sobą". Dzieje się tak dzięki spontanicznemu procesowi zwanego projekcją, gdy widzimy w innych nasze własne, ukryte w nieświadomości cechy.
Projekcji nie tworzy się świadomie. Raczej spotykamy je w otaczającym świecie. Nasze projekcje "zmieniają świat w replikę [naszej] własnej twarzy", co w efekcie izoluje nas od otoczenia, tworzy informacyjną bańkę "śniąc świat, którego rzeczywistość pozostaje nieosiągalna". Im bardziej utożsamiamy świat z naszymi projekcjami, tym mniej widzimy, czym on jest w rzeczywistości.
Podobnie jak treść każdego kompleksu, zawartość cienia posiada wielki ładunek emocjonalny. Emocje przydarzają się spontanicznie. Trudno je wykreować - nikt ich nie świadomie nie stwarza. Kiedy zauważamy w innych, czego nie potrafimy zaakceptować w sobie, ogarnia nas uczucie pochodzące w dużej mierze z cienia.
Ponadto osoby uruchamiające nasze projekcje, dotykają naszej nieświadomości - obszarów, w których najsłabiej sobie radzimy. Z reguły nie chcemy widzieć własnego cienia i na pewno nie chcemy z nim współpracować. Cień jest doświadczany jako coś irracjonalnego. Osoby, na które projektujemy nasz cień, są postrzegane w podobny sposób: jako bezużyteczne, bezradne, irracjonalne, agresywne czy niebezpieczne lub wspaniałe, czy niesamowite!
Nieświadome lokowanie cienia w innych osobach, to jeden podstawowych problemów w relacjach ze światem i ludźmi. Ale z cieniem wiąże się kolejny ważny element. Jest to potężny ubytek w naszym potencjale i posiadanych zasobach energii. Potrzeb sporo sił, aby skutecznie tłumić bądź wypierać niechciane impulsy czy tendencje...
No i na koniec:
nasz największy potencjał, zdolności, talenty również mogą ukrywać się w cieniu !
W takich przypadkach mówimy o pozytywnej stronie/aspekcie Cienia.




interesujące - warte przeczytania:

A może jesteś matką (ojcem, rodzicem) i spotkałaś swój cień w odbiciu własnych dzieci ?
Analityczka jungowska Lisa Marchiano w książce "MOTHERHOOD
Facing and Finding Yourself" poświęca sporo miejsca cieniom macierzyństwa:
„Gdy będziemy matką, napotkamy próby i wysiłki nie mniej zniechęcające niż te z mitycznymi bohaterkami. Jeden z te próby prawdopodobnie będą wymagały od nas spotkania z tymi aspektami nas samych, które są odpychające, godne ubolewania, a nawet nieprzyjemne.
Spotkanie części siebie, których wolelibyśmy nie uznawać, jest koniecznym etapem rozwoju psychicznego. Najprawdopodobniej zauważymy te części nas samych, widząc je najpierw u innych ludzi, widząc nasze najbardziej pogardzane cechy jako należące do osób wokół nas. Jeśli będziemy mieli dzieci, nieuchronnie będziemy rzutować na nie nasze najgorsze cechy. Wszyscy rodzice od czasu do czasu widzą najbardziej pogardzane części samych siebie, które są niesione przez ich dzieci. Jeśli potrafimy pozostać w relacji z naszymi dziećmi, gdy to się stanie, to zyskamy możliwość poznania i zaakceptowania najmniej lubiane części nas samych — części, które Jung nazywany naszym Cieniem.”
obraz: Marie Amelie Cogniet - "Matka i jej dziecko", Francja XIX w.

"Obrazy cienia wydają się nieść negatywne wrażenie, chociaż jak już wspomniałem wcześniej, to także może okazać się iluzją opartą na pierwotnej dysocjacji treści cienia od niedojrzałego ego w dzieciństwie. Dziecko nie posiada autonomii dorosłego i potrafi oddzielać od siebie absolutnie dobrą część ego, spychając ją w strukturę cienia, aby dostosować się do sytuacji rodzinnej lub społecznej, która sama z siebie jest neurotyczna (lub po prostu wyraża przejściową sytuację w rodzinie).
Jeśli w ramach korekty tożsamość cienia nie zostanie później wprowadzona do świadomości, to cechy pozostające w cieniu są trudno dostępne dla ego w jego normalnym funkcjonowaniu. Każdy rodzaj psychoterapii angażuje się w jakimś stopniu we wnoszenie cienia do świadomości oraz w podejmowanie dojrzalszej decyzji co do jego przydatności po włączeniu do dominującej tożsamości ego. Jeśli nie udaje się zintegrować cienia, to jego treść jest zwykle rzutowana na innych (zazwyczaj tej samej płci co ego), dostarczając irracjonalnych przeszkód w relacjach."

James A. Hall psychiatra, analityk jungowski


"Bag Lady" - czyli, gdzy Cień łączy się z dyskryminacją ...
"Wraz z ageizmem projektujemy nasze negatywne fantazje o „starym”: brzydki, kruchy, natarczywy, przestarzały. Prowadzą one do protekcjonalności i stereotypów: chciwe staruchy, stare dziady, nie nadążający, niech się pasą.
A kiedy miliony młodych ludzi projektują to, czego obawiają się w starzeniu się, na starszych, ci drudzy próbują wyglądać i zachowywać się tak, jakby byli młodsi! Stąd epidemia marketingu przeciw-starzeniowego, reklamy, chirurgii estetycznej i hormonalnej terapii zastępczej. Co więcej, kiedy starsi przyzwyczajają się do stereotypu, który dewaluuje ich oraz ich całe życie pełne umiejętności i mądrości, tworzy się uwewnętrzniony age'ista.
Mój cień bezdomnej staruszki lub cień postaci „kobiety z torbami” to epidemiczny obraz uwewnętrznionego age'izmu kobiet w naszej kulturze. W 2016 roku Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie Allianz przeprowadziło ankietę, z której wynika, że ​​prawie połowa wszystkich ankietowanych kobiet stwierdziła, że ​​często lub czasami obawia się utraty pieniędzy i bezdomności, niezależnie od poziomu dochodów. Strach przed zostaniem "bezdomną staruchą" był najwyższy wśród kobiet samotnych i rozwiedzionych. Ale był również obecny wśród osób o wysokich dochodach. Zatem nie byłam sama, niosąc tę ​postać z Cienia. Musiałam zrozumieć jego zakorzenienie w kulturze."
Connie Zweig
ilustracja - rzeźba w Londynie ! [wikimedia commons photo:
allen watkin from London, UK]


"Całość treści naszej nieświadomości jest nieustannie projektowana na otoczenie i jedynie dzięki rozpoznaniu pewnych cech należących do obiektów jako projekcji lub imago możemy rozróżnić je od cech rzeczywistych tych obiektów. (...) Cum grano salis pomyłki, do których się nie przyznajemy, zawsze dostrzegamy u naszego oponenta. Doskonałym przykładem są wszystkie sprzeczki między bliskimi. Dopóki nie posiądziemy nadzwyczajnego poziomu samo-świadomości, dopóty nie przebijemy się przez własne projekcje i jesteśmy zmuszeni do zanurzania się w nich. Wynika to z faktu, że umysł w swym naturalnym stanie skłania się ku istnieniu takich projekcji.” [Jung: "General Aspects of Dream Psychology," par. 507.]"
Jung w (co ciekawe) pracy "Psychologie und Religion"
pisał:
"Człowiek, który ma dość odwagi, aby cofnąć wszystkie swoje projekcje (...) wie, że cokolwiek jest złego w świecie, jest także w nim samym; jeśli tylko nauczy się dawać sobie radę ze swoim cieniem, to uczyni coś istotnego dla świata. Uda mu się wówczas odpowiedzieć przynajmniej na maleńką cząstkę nie rozwiązanych problemów współczesności."
Atoli zarówno on (czyli Jung pod koniec życia) jak i np. Marie Louse von Franz byli pesymistycznie nastawieni co do przyszłości naszego gatunku, a nawet co do przetrwania całej planety. Praktyka sprawiła, że raczej nie wierzyli w możliwość wycofania projekcji Cienia zwłaszcza w aspekcie zbiorowym i skłaniali się do wizji autodestrukcji świata w przewidywalnej przyszłości (50 do 100 lat licząc od końca lat 50-tych XXw)
Jung oraz inni (w dużej liczbie) analitycy zdecydowanie nie są przedstawicielami hurra-optymistycznego, "życzeniowego" podejścia (typu: jak będziesz o czymś myśleć pozytywnie i bez wątpliwości, to się spełni...).
Tym niemniej: jeśli "na poważnie" zajmiesz się pracą nad sobą i na przykład przyznasz się do tego, że to co widzisz w świecie jako "zło" (oraz najwspanialsze "dobro"!) jest również ( a może głównie) w tobie -- to wówczas pracujesz także dla dobra świata. Dla wzrostu jego świadomości i dla zredukowania szaleństwa w świecie. ...


"Cień jest tym, czego nasze ego nie chce, abyśmy byli. Dlatego jest wykluczony ze świadomości, ponieważ niesie zagrożenie, ból, skrępowanie lub destabilizację. Tak więc Cień zostaje „oddzielony”, jakby nie istniał. Bądźcie jednak pewni, że pozostaje w nas, że tak powiem, w ciemności i umacnia się poprzez dziwaczne, impulsywne zachowania, projekcje na innych, przejęzyczenia czy przemoc.
Zawsze, gdy czujesz zazdrość, pożądanie, urazę lub zawiść wobec innych, możesz być pewien, że uaktywnił się twój Cień. Czując się niekomfortowo z tymi emocjami, mogą zdarzyć się cztery rzeczy: możemy (1) je stłumić, (2) rzutować na innych, (3) zostać przez nie pochłoniętymi lub (4) wnieść je do świadomości i zintegrować w bardziej złożony , trafniejsze, zdrowsze poczucie siebie.
C.G. Jung wierzył, że najlepszą rzeczą, jaką każdy z nas może uczynić dla świata, jest zrobienie czwartej rzeczy: zintegrowanie naszego własnego Cienia, zdjęcie z barków świata naszej osobistej części ciężaru. Ale tutaj też spotykamy jedno z naszych największych wyzwań psychologicznych." ...
James Hollis - analityk jungowski






2 komentarze:

Dziękuję za komentarz - twoja opinia/zdanie jest dla mnie ważne !