Dzisiaj jako inspiracja przepiękny i mądry wiersz Khalil Gibran'a
(autor przekładu: Ernest Bryll - oryginał /ang./ pod polskim tekstem)
"O Dzieciach"
Dzieci wasze nie są dziećmi waszymi.
Są bowiem synami i córkami Życia – a ono pragnie siebie samego.
Zatem przez was przychodzą, ale nie od was przychodzą. I chociaż są z wami, to do was nie należą.
Możecie dać im miłość swoją, lecz myśli waszych dać im nie możecie.
Albowiem one mają myślenie swoje.
Możecie zbudować dom dla nich. Ale tylko dom dla ciała, nigdy dla duszy.
Ich dusze bowiem mieszkają w domu jutra, a tego domu nawet w snach nie możecie odwiedzić.
Możecie się więc starać być jako dzieci wasze, ale nie sprawicie, aby one się stały, jacy wy jesteście.
Życie ani nie zawraca, anie nie przedłuża dnia wczorajszego.
Jesteśmy niby łuk drżący, z którego dzieci wasze jak strzały posłano.
A Łucznik widzi cel na drodze do nieskończoności – napina was po to z całej mocy, aby strzały leciały szybko.
Bądźcie więc ku radości napięci pod dłonią Jego.
On kocha i strzałę szybką i łuk mocny kocha.
On Children
Your children are not your children.
They are the sons and daughters of Life's longing for itself.
They come through you but not from you,
And though they are with you yet they belong not to you.
They are the sons and daughters of Life's longing for itself.
They come through you but not from you,
And though they are with you yet they belong not to you.
You may give them your love but not your thoughts,
For they have their own thoughts.
You may house their bodies but not their souls,
For their souls dwell in the house of tomorrow,
which you cannot visit, not even in your dreams.
You may strive to be like them,
but seek not to make them like you.
For life goes not backward nor tarries with yesterday.
For they have their own thoughts.
You may house their bodies but not their souls,
For their souls dwell in the house of tomorrow,
which you cannot visit, not even in your dreams.
You may strive to be like them,
but seek not to make them like you.
For life goes not backward nor tarries with yesterday.
You are the bows from which your children
as living arrows are sent forth.
The archer sees the mark upon the path of the infinite,
and He bends you with His might
that His arrows may go swift and far.
Let your bending in the archer's hand be for gladness;
For even as He loves the arrow that flies,
so He loves also the bow that is stable.
as living arrows are sent forth.
The archer sees the mark upon the path of the infinite,
and He bends you with His might
that His arrows may go swift and far.
Let your bending in the archer's hand be for gladness;
For even as He loves the arrow that flies,
so He loves also the bow that is stable.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz - twoja opinia/zdanie jest dla mnie ważne !