piątek, 20 marca 2020

Człowiek w masce: swój czy wróg ?

Opowiadam w filmie o przykładowym zastosowaniu teorii poliwagalnej w czasie pandemii, czyli kilka słów o tym na co i dlaczego warto zwracać uwagę dla zmniejszenia negatywnych aspektów strachu i napięć związanych z dzisiejszymi czasami (marzec 2020)

Oraz o pomijanych (potencjalnie negatywnych) aspektach społecznej izolacji, dystansowania oraz zakrywania twarzy maskami i o działaniach naprawczych jakie w takich okolicznościach możesz podjąć. Zapraszam także na https://robertpalusinski.blogspot.com/2020/04/teoria-poliwagalna-w-pracy-z-trauma.html






Maska przeciwpyłowa itp. (jako sztuczna/odmienna nieruchoma struktura bądź  bez wyrazu) na twarzy jest odpowiednikiem "zamarłej twarzy" - twarzy nie wyrażającej emocji/komunikatów [jak u osoby zmarłej].

Na dodatek same maseczki raczej nic nie dają w kwestii prewencji wirusowej :( :
"Czy maseczka ochronna jako samodzielny element ograniczający ryzyko zakażenia może być efektywnym zabezpieczeniem przy użyciu przez osoby bez odpowiedniego przeszkolenia i wyrobionych nawyków?
I tutaj odpowiedź brzmi – NIE.
A nawet „stosowanie maseczki ochronnej może zwiększać ryzyko zakażenia”. Jeżeli widzicie na zdjęciach personel medyczny, to jest on na ogół w kompletnym ubiorze ograniczającym ryzyko zakażenia. Maseczki, stroje ochronne okulary itd. Dlaczego? Bo sama maseczka nic nie daje. Może to być tylko jeden z elementów zabezpieczających. Dodatkowo, po każdym użyciu, taki sprzęt powinien być traktowany jak odpad biologiczny i podlega takiemu samemu rygorowi odpadowemu jak zakrwawione rękawiczki. Maseczka noszona przez dłuższy czas działa jak gąbka. Zbiera na swojej powierzchni cały „syf” z okolicy.W efekcie możemy trzymać dobrowolnie, przy swojej twarzy kawałek tkaniny, który może być rezerwuarem (źródłem) zakażenia. W efekcie prowadzimy do zwiększenia czasu ekspozycji (narażenia) na patogeny. Nie jest to najbardziej rozsądne."

źródło:
http://kryzysowo.pl/czemu-wszyscy-nosza-maseczki-jezeli-nic-nie-daja

Chociaż jesteśmy osobami dorosłymi, to - podobnie jak u rocznego dziecka na załączonym filmie - "zamarła" twarz nadal będzie na nieświadomym poziomie (neurocepcja) budzić nasz niepokój i poczucie zagrożenia z całą sekwencją reakcji: od aktywizacji (ukł. sympatyczny) do apatii (układ parasympatyczny w opcji "zamrożenia" ochronnej reakcji "starej" /dorsal vagal/ gałęzi nerwu błędnego) - analogicznie jak na przykładowym filmie ...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz - twoja opinia/zdanie jest dla mnie ważne !