Sen:
Jestem
młodą, zamkniętą w klatce dziewczyną, która tuli do siebie
swoje dziecko. Na zewnątrz, po zielonym pastwisku swobodnie jeździ
na koniu mój ojciec. Szlocham głośno, chcę się do niego dostać
i wydobyć się z klatki. Ale klatka przewraca się. Nie jestem
pewna, czy klatka zgniecie mnie wraz z dzieckiem, czy też
wydostaniemy się na wolność.
Sen
pokazuje rozdział pomiędzy ojcem a córką oraz uwięzienie jej
twórczego potencjału. Występuje tutaj tęsknota za osiągnięciem
wolnej energii ojca. Ale córka musi najpierw wydostać się z
klatki, a to wymaga podjęcia ryzyka. W tym procesie postaci ze snu
mogą zostać zgniecione lub uwolnić się. Jakkolwiek jest to sen
jednej kobiety, to jestem przekonana, że portretuje on w dramatyczny
sposób obraz sytuacji wielu innych kobiet, które zostały uwięzione
na skutek złej relacji z ojcem, co oddziela je także od pozytywnych
aspektów ojcostwa w ich wnętrzach.
Na
poziomie osobistym,
zranienie pomiędzy ojcem a córką wydarza się w różny sposób.
Ojciec może być krańcowo słaby i wywołać tym wstyd u swojej
córki - jak na przykład mężczyzna, który nie potrafi utrzymać
się w pracy, pije lub ulega hazardowi. Może być też "nieobecnym
ojcem", opuszczając dom z wyboru, jak czyni to mężczyzna,
który "kocha i zostawia ich". Nieobecność może
być także spowodowana śmiercią, wojną, rozwodem lub chorobą - z
których każde oddziela ojca od rodziny. Jeszcze innym sposobem
zadawania
rany jest tak duże pobłażanie córce, że nie posiada ona poczucia
granic, wartości i autorytetu. Ojciec może nieświadomie zakochać
się w córce i przez to stworzyć dodatkowe więzy. Może wywyższać
się i dewaluować kobiecość, ponieważ jego wewnętrzna kobiecość
została poświęcona ideałom związanym z kultem macho
i zmaskulinizowanej sile oraz autorytarności. Może być ciężko
harującym wyrobnikiem, osiągającym zawodowe sukcesy wykazując
jednocześnie pasywną postawę w domu i nie angażując się
aktywnie w związek z córką. W przypadkach, gdy ojciec nie
podejmuje zobowiązań ani odpowiedzialności i nie zachęca córki
do rozwijania intelektualnych, zawodowych i duchowych aspektów oraz
nie docenia jej unikatowej kobiecości, efektem jest upośledzenie jej
kobiecego ducha.
Kobiecość
jest zwrotem, który stało się obecnie odkryciem i ponownym
opisem wynikającym z własnych doświadczeń kobiet. Kobiety
odkrywają, że to mężczyźni zdefiniowali kobiecość za pomocą
swoich świadomych i kulturowo uwarunkowanych oczekiwań oraz
nieświadomych
projekcji rzutowanych na kobiety. W przeciwieństwie do pojęcia
kobiecości wynikającego z roli kulturowej lub biologicznej, w
prezentowanym przeze mnie podejściu kobiecość
jest postrzegana symbolicznie jako sposób bycia, jako nieodłączna
zasada ludzkiej egzystencji. Zgodnie z moimi doświadczeniami,
kobiecość objawia się przede wszystkim przy pomocą obrazów oraz
reakcji emocjonalnych i na takim wizerunku opiera się ta
książka
Zranienie w relacji ojciec - córka nie jest wyłącznie zdarzeniem
występującym w życiu konkretnych kobiet. Jest to także
przypadłość naszej kultury
W psychologii jungowskiej
postrzega się ojca symbolicznie jako obraz archetypowy. Jednym ze
sposobów w jaki funkcjonuje archetyp, to obraz patriarchalnej
kultury,
w jakiej dane jest żyć kobietom Zachodu. Podobnie archetyp córki
może funkcjonować jako kulturowy obraz kobiecości i jest podrzędny
w kulturze patriarchalnej. Jeśli w społeczeństwie, w konkretnych
przypadkach występuje tak dużo zranień pomiędzy ojcami a
córkami, to odzwierciedla to problem pomiędzy dominującą zasadą
ojca, a podporządkowaną żeńską zasadą córki w całości
kultury. Kulturowe przejawy relacji pomiędzy zasadami ojca i córki
mogą być zniekształceniem ich nieodłącznej relacji. Kiedy
natykamy się
na postawę autorytarnego ojca dewaluującego kobiecość poprzez
redukowanie jej do pewnej, ograniczonej liczby ról lub cech, które
nie należą do doświadczenia kobiety, ale pochodzą z
abstrakcyjnego poglądu na nią, to odkrywamy kolektywnego ojca
dzierżącego
władzę nad córką, nie pozwalającego na rozwój jej własnej
istoty.
Bez
względu na to czy zaburzenie relacji ojciec-córka ma miejsce na
poziomie osobistym czy kulturowym, czy też na obydwu, stanowi to
główny problem współczesnych kobiet.
Niektóre kobiety starają się pominąć problem obwiniając generalnie ojców i/lub mężczyzn. Inne mogą próbować uniknąć go zaprzeczając istnieniu problemu lub żyjąc zgodnie z tradycyjnie akceptowanymi rolami. Ale oba podejścia; obwinianie i adaptacja, są rezygnacją z podjęcia odpowiedzialności za własny rozwój. Uważam, że obecnie prawdziwym zadaniem transformacji jest odkrycie przez kobiety, kim są w swojej istocie. Część tego odkrycia zawiera w sobie dialog z historią, z tymi wpływami, które oddziaływały na ich rozwój pod względem osobistym, kulturowym i duchowym.
Niektóre kobiety starają się pominąć problem obwiniając generalnie ojców i/lub mężczyzn. Inne mogą próbować uniknąć go zaprzeczając istnieniu problemu lub żyjąc zgodnie z tradycyjnie akceptowanymi rolami. Ale oba podejścia; obwinianie i adaptacja, są rezygnacją z podjęcia odpowiedzialności za własny rozwój. Uważam, że obecnie prawdziwym zadaniem transformacji jest odkrycie przez kobiety, kim są w swojej istocie. Część tego odkrycia zawiera w sobie dialog z historią, z tymi wpływami, które oddziaływały na ich rozwój pod względem osobistym, kulturowym i duchowym.
Wraz
z dojrzewaniem córki, jej emocjonalny i duchowy rozwój znajduje się
pod silnym wpływem związku z ojcem. Jest on pierwszą męską
postacią i pierwszym czynnikiem kształtującym sposób odnoszenia
się do własnej męskiej strony, a w ostateczności do mężczyzn.
Ponieważ on jest tym innym,
to znaczy różnym od córki i matki, to kształtuje również jej
odmienność, wyjątkowość, indywidualność. Sposób w jaki ojciec
odnosi się do jej kobiecości, wpływa na to jak córka wkracza w
świat kobiet dojrzałych. Jedną z ról ojca jest przeprowadzanie
córki z chronionych obszarów matki i domu do świata zewnętrznego,
pomagając jej radzić sobie ze światem i z konfliktami. Jego
stosunek do pracy i sukcesów osiąganych w świecie, przydaje
kolorów w
tym względzie postawie córki. Jeśli ojciec jest godny zaufania i
osiąga sukcesy, córka odbierze taki właśnie komunikat. Jeśli
jednak jest lękliwy i brak mu sukcesów, to ona wykaże tendencję
do przejmowania takiej samej postawy. Tradycyjnie ojciec rzutuje
na córkę także swoje
ideały. Dostarcza wzoru autorytetu, odpowiedzialności, podejmowania
decyzji, obiektywizmu, porządku i dyscypliny. Kiedy córka jest
starsza, ojciec wycofuje się, aby mogła zinternalizować te ideały i realizować je we własnym
życiu.
powyższe słowa pochodzą z książki Lindy Schierse Leonard pt. "Zraniona kobieta" w przekładzie Roberta Palusińskiego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz - twoja opinia/zdanie jest dla mnie ważne !