środa, 7 sierpnia 2024

Pochwała konfliktu, który inicjuje i aktywizuje funkcję transcendentną ...

C. G. Jung uważał funkcję transcendentną za najważniejszy czynnik w procesie psychicznym. Utrzymywał, że jej pośrednictwo jest prowokowane konfliktem między przeciwieństwami. Ta dynamika jest kluczowa. Nie wypowiadał się, dlaczego tak się dzieje, a raczej koncentrował się na pytaniu „w jakim celu?”. Twierdził, że odpowiedź na to pytanie istnieje raczej na gruncie psychologicznym, niż metafizycznym czy religijnym. Oznacza to konieczność analizy pojawiania się danego symbolu i koncentrowanie się raczej na jego wyjątkowym znaczeniu, aniżeli rozpatrywanie go jako autorytarnego sądu lub powodu do samozadowolenia.

Jest to naturalny proces, przejaw energii, która wypływa z napięć pomiędzy przeciwieństwami i która polega na serii procesów wyobrażeniowych, pojawiających się spontanicznie w snach i wizjach” (dz. zeb. t. 7 par 121)


Konflikt tak wewnętrzny jak i zewnętrzny może, a nawet powinien być twórczy:

Świadomość może istnieć dzięki ciągłemu uzmysławianiu sobie nieświadomości podobnie jak wszystko, co żyje, musi przejść przez wiele śmierci.

Wzniecanie konfliktu jest cnotą Lucyfera w prawdziwym znaczeniu tego słowa. Konflikt grozi ogniem, ogniem afektów i emocji, i jak każdy inny ogień ma dwa aspekty: spalania i tworzenia światła. Z jednej strony emocje są alchemicznym ogniem, którego ciepło pobudza wszystko do istnienia i którego gorączka spala wszelkie zbyteczne sprawy na popiół (omnes superfluitates comburit). Z drugiej jednak strony emocje są jak chwila, w której stal styka się z krzemieniem i powstaje iskra, gdyż są one głównym źródłem świadomości. Bez emocji nie ma przejścia z ciemności w światło, z inercji w działanie.

[C. G. Jung Dz. Zeb. t. IX/1 („Psychologiczne aspekty archetypu matki”)]


A oto fragment z niepublikowanych nigdy w języku polskim wykładów Junga w Ameryce, gdzie dużo jest pytań i odpowiedzi:


PYTANIE: Co takiego znajduje się w nieświadomości, co sprawia, że próbuje ona pogodzić konflikty?
DR JUNG: To pytanie odnosi się do faktu, że życie jest czymś, co się porusza, a wszystko, co się porusza, potrzebuje energii. Bez par przeciwieństw nie ma energii, nie ma potencjału. Bez konfliktu nie istnieje ruch, nie ma energii. Konflikt jest konieczny.
PYTANIE: Czy pełna indywiduacja eliminuje konflikty?
DR JUNG: To oznaczałoby całkowity zastój. W przeciwieństwie do tego indywiduacja oznacza intensywną świadomość konfliktu. Nie uwolnisz się od konfliktu dopóki żyjesz, w przeciwnym wypadku jesteś martwy za życia. Konfliktu nie można usunąć. Jeśli wydaje się, że został usunięty, to jest to złudzenie. Konflikt musi istnieć, jeśli w ogóle żyjemy. Jest absolutnie niezbędny. Jednak istotny jest sposób, w jaki sobie z nim radzisz: czy konflikt pokonuje ciebie, czy toniesz w nim, czy utożsamiasz się z jedną lub drugą stroną konfliktu. Indywiduacja oznacza po prostu, że znajdujesz swoje miejsce pośród zamętu; utrzymujesz się pośród konfliktu; jesteś w konflikcie, a jednak ponad nim.

C. G. Jung, Bailey Island, 21.09.1936.

Grafika z "Czerwonej księgi" ...


 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz - twoja opinia/zdanie jest dla mnie ważne !