Blog Roberta Palusińskiego - psychoterapeuty, facylitatora, coach'a pracującego metodami Psychologii Zorientowanej na Proces z jednostkami, parami, rodzinami i grupami oraz szkolenia i konsulting z zarządzania projektami metodą "Dragon Dreaming" ( www.dragondreaming.pl ) !
środa, 27 stycznia 2010
KŁAMANIE I ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Dziś złapałem się na tym, że chcę "ubarwić" coś w kontakcie z inną osobą. A wczoraj lub dziś rano rozmawialiśmy z Gosią o kłamstwie, prze-wrażliwieniu na to czy ktoś mówi prawdę, o podejrzliwości i o tym, że kłamanie (zaprzeczenia) to jeden z ważniejszych objawów w uzależnienieniach. Atoli mój wewnętrzny trickster od razu przypomniał mi o tym, że za kłamstwami i ubarwieniami skrywają się skarby -- tak o nich pisze Mindell w książce "Psychologia i szamanizm"
Podejmowanie odpowiedzialności
Odpowiedzialność jest ważnym słowem w psychologii, ponieważ łączy cię ze wszystkim, czego doświadczasz. Poniższa opowieść o don Juanie brzmi, jakby była żywcem wzięta ze współczesnej terapii. Przy pierwszym spotkaniu, Castaneda okłamywał don Juana chwaląc się swoją znajomością roślin, żeby wywrzeć wrażenie na starym Indianinie swoją inteligencją. Don Juan natychmiast rozpoznał kłamstwo. Jednak to co go zafrasowało, to nie tyle kłamstwo, ile związana z nim postawa Castanedy. Castaneda nie traktował poważnie swojej własnej opowieści. Nie brał za to odpowiedzialności; nie wierzył w swoje kłamstwo.
Podejmowanie odpowiedzialności oznacza akceptację wszystkiego co mówisz, czujesz, piszesz, widzisz i wyrażasz, jako części siebie. Akceptowanie swoich wypadków i kłamstw jest aktem współczucia. Podejmowanie odpowiedzialności oznacza, że kiedy jesteś chora, musisz zrozumieć, że twoje ciało przynosi ci sen, którego jeszcze nie znasz. Kiedy masz trudności w związku, wypadki lub problemy ze światem lub, gdy wydarzają ci się takie rzeczy, z którymi nie jesteś w zgodzie. Branie odpowiedzialności oznacza skupianie uwagi nie tylko na wydarzeniach z którymi się utożsamiasz, ale także na tych, których się wyrzekasz.
Podejmowanie odpowiedzialności wymaga doceniania zdarzeń jako potencjalnie wartościowych. Taka postawa cechuje szamanów, terapeutów i taoistów. Widać ją także w zen. Mistrz Zen z Kioto powiedział: "Każdy dzień jest wspaniałym dniem", mając na myśli, że cokolwiek się zdarza, jest doskonałe: skorzystaj z tego, wybierz to i znajdź znaczenie.
Ale branie odpowiedzialności wymaga czegoś więcej niż odpowiedniej postawy. Musisz podjąć swój proces wtórny. Pamiętam jak jakiś czas temu chwaliłem się Amy swoją znajomością ze znanym politykiem. Powiedziałem: "O tak, parę lat temu pracowałem z tym-a-tym i z całą jego rodziną". Wiedziałem, że etyka terapeuty wymaga poufności. Nie zwykłem nikomu mówić o swoich klientach, nawet swojej żonie. Nie tylko pogwałciłem kodeks zawodowy, ale zrobiłem to chełpliwym tonem. Powiedziałem: "Widzisz. Zobacz jaki jestem ważny."
Połapałem się jednak i zdecydowałem skorzystać z mojej drugiej uwagi. Byłem zdegustowany sobą. Z trudem docierało do mnie, że mógłbym się przechwalać. Dlaczego tak głupio postąpiłem? Dlaczego potrzebowałem być dostrzeżonym? Zamiast odpowiadać na te pytania, próbowałem wziąć odpowiedzialność za moje działanie tak, jakby pochodziło od tej części mnie, która próbuje zostać wysłuchana.
Zagłębiłem się w doświadczenie chwaląc się świadomie i odkryłem, że chciałem być traktowany jeszcze poważniej niż dotychczas. W tamtym czasie obawiałem się publicznie ogłaszać moje idee, dotyczące kontrowersyjnych zagadnień. Byłem politycznym odszczepieńcem. Wolałem utożsamiać się z funkcją psychologa i wstydziłem się zostać społecznym aktywistą. Odkrycie mojej wewnętrznej, unieważnionej potrzeby zostania wysłuchanym, było początkiem sporej części mojej publicznej aktywności oraz przyczynkiem do napisania książki "Lider mistrzem sztuk walki".
Jeśli przyłapiesz się na nieświadomym chwaleniu się, przechwalaj się świadomie. Jeśli jesteś jedną z tych osób, które mówią, że nie kłamią, to chciałbym ci doradzić, żebyś spróbowała pokłamać. Ćwicz kłamanie na swój temat. Jeżeli bierzesz za to odpowiedzialność, twoje kłamstwo może się rozwinąć i stać się częścią twojego zadania, a nawet częścią osobistego mitu.
W idei podejmowania odpowiedzialności można odnaleźć wszystkie pozostałe koncepcje szamanizmu. Biorąc odpowiedzialność za otaczający nas świat, odkrywasz synchroniczności lub potwierdzenia. Odnajdujesz środki wymazujące historię osobistą, ponieważ chwalenie się i kłamanie nie stanowią części twojej normalnej tożsamości. Twoje kłamstwa nie są opowieściami o twojej własnej tożsamości, ale o kimś, z kim jeszcze się nie utożsamiasz. Podejmowanie odpowiedzialności niesie w sobie korzystanie ze śmierci jako doradcy. W świecie, w którym życie jest tak krótkie, nie możesz pozwolić sobie na zaniedbywanie czegokolwiek z tego co robisz. Każda czynność zawiera w sobie potencjalne znaczenie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajny temat! Spotkałem kiedyś sympatycznego pastora, który powiedział: cytowałem pismo, więc mam nadzieję, że tym razem nie skłamałem :)
OdpowiedzUsuńBaardzo mnie tym ujął i rozbawił - bo to moje dylematy. Kiedy nie wiesz kim jesteś, nie możesz być pewny czy całym sobą, nie kłamiesz. Nie odgrywasz jednej z miliona ról, na użytek konkretnej sytuacji. Najgorzej, jak takie myślenie dopadnie Cię w łóżku z kobietą :)