We współczesnej fizyce mówi
się o podstawowych elementach jakimi są cząsteczki. Wydaje się
nam, że wiemy co to atom, itd. Jednak w tym, zdawałoby się
minimalnym zakresie nasza wiedza nigdy nie będzie pełna! Z punktu
widzenia fizyki kwantowej cząsteczka nie wie dokładnie gdzie jest
lub jak szybko pędzi ponieważ nie mamy możliwości dokonać
precyzyjnego pomiaru jednego i drugiego (pędu oraz położenia).
Paradoks spotkania i obserwacji polega na tym, że "ona" nie istnieje
dopóki jej nie zaobserwujemy! Cząsteczka nie jest (w pełni)
cząsteczką dopóty, dopóki jej nie widzimy lub nie zmierzymy, lub
nie ustalimy jej położenia.
Dopóki jej nie
pochwycą w swój zasięg narzędzia badawcze, dopóty byt cząsteczki
jest pozorny, iluzoryczny lub wręcz urojony.
Jej byt jest trochę
podobny do sytuacji z lasem: kiedy patrzysz w las i nie widzisz
jakiegoś konkretnego drzewa, to drzewo, dopóki nie zostanie
zauważone przez ciebie - w tym sensie (cząsteczki) i w tym rozumieniu - nie
istnieje.
A jak jest z ludźmi?