Śniło mi się, że pewna z moich dawnych nauczycielek pracy z procesem będąca we śnie bardzo podobna do jednej ze znajomych mi nauczycielek/mistrzyń Zen patrzyła jak oddycham ( nie wiedziałem o tym), po czym pokazała na wybrzuszenie w górze swoich pleców (taki wałeczek/garb z jednej strony, na lewo od kręgosłupa) mówiąc: - nie oddychaj w taki sam sposób jak ja - chodziło o to, że oddychała bardziej z jednej strony - "kanałem" czy jedną z dziurek nosa.
Odczuwałem to także w tym miejscu ciała - fizycznie.
Rano obudziłem się z lekkim bólem w lewej części szyi i skręt głową w lewo sprawia mi ból.
Jakieś sugestie ? :)
Dodając małe co nieco, oto, co czytałem przed zaśnięciem (poniżej mój przekład z ang.):
Blog Roberta Palusińskiego - psychoterapeuty, facylitatora, coach'a pracującego metodami Psychologii Zorientowanej na Proces z jednostkami, parami, rodzinami i grupami oraz szkolenia i konsulting z zarządzania projektami metodą "Dragon Dreaming" ( www.dragondreaming.pl ) !
piątek, 20 lutego 2015
środa, 18 lutego 2015
ZE ŚMIERCIĄ PRZEZ ŻYCIE
O pożytecznych skutkach uświadamiania sobie naszej śmiertelności V. Sanchez ("Nauki don Juana") w nawiązaniu do Castanedy.
W społecznościach tak zwanych "nowoczesnych", jednym z filarów, na
których opiera się ego jednostki -a co za tym idzie, "ego" zbiorowości
-jest zaprzeczenie śmierci.
wtorek, 10 lutego 2015
Kolejny post na blogu "Moc Emocji"
Obwinianie daje wrażenie kontroli czyli o (ob)winie i emocjach z nią związanych ...
polecam wpis i filmik:
http://mocemocji.blogspot.com/2015/02/brene-brown-o-obwinianiu.html
polecam wpis i filmik:
http://mocemocji.blogspot.com/2015/02/brene-brown-o-obwinianiu.html
niedziela, 8 lutego 2015
Pomiędzy tendencją a realizacją
To czym ostatnio się zajmuję (i czego uczę), to rodzaj subtelniejszego
działania w obszarze emocji jako żywego doświadczenia w ciele, BEZ
„konieczności” nadawania im/jej określonej nazwy i bez
blokowania/zatrzymywania doświadczenia na rzecz jego obgadania/analizy.
sobota, 7 lutego 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)